Koreańska pasta z czarnej fasoli: sprawdzony przepis na domowy sos do Jajangmyeon, który odmieni Twoją kuchnię!

  • 29 października, 2025

Składniki

  • * koreańska pasta z czarnej fasoli (*chunjang*) - 4-5 łyżek
  • * olej roślinny (np. rzepakowy) - 6 łyżek
  • * boczek wieprzowy lub łopatka - 250 g (może być surowy, jak na włoską *pancettę*!)
  • * cebula - 1 duża sztuka
  • * cukinia - 1 średnia sztuka
  • * ziemniak - 1 duży
  • * czosnek - 2 ząbki, posiekane
  • * imbir - 1 łyżeczka, starty
  • * cukier - 2-3 łyżki
  • * woda lub bulion - 2 szklanki (ok. 500 ml)
  • * skrobia ziemniaczana - 2 łyżki
  • * zimna woda - 4 łyżki (do skrobi)
  • * olej sezamowy - 1 łyżeczka (opcjonalnie, ale warto!)

Sposób przygotowania

  1. 1
    Pokrój boczek/łopatkę, cebulę, cukinię i ziemniaka w równą kostkę o boku ok. 1,5 cm.
  2. 2
    Na patelni lub w woku rozgrzej 6 łyżek oleju. Dodaj pastę *chunjang* i smaż na średnim ogniu przez 3-4 minuty, ciągle mieszając.
  3. 3
    Zdejmij pastę z patelni za pomocą łyżki cedzakowej, pozostawiając w naczyniu aromatyczny olej.
  4. 4
    Na tym samym oleju podsmaż pokrojone mięso, aż się zarumieni.
  5. 5
    Dodaj pokrojoną cebulę, smaż do zeszklenia. Następnie wrzuć ziemniaki i cukinię, smaż razem przez 4-5 minut.
  6. 6
    Dodaj posiekany czosnek i starty imbir, smaż przez minutę do uwolnienia aromatu.
  7. 7
    Włóż z powrotem na patelnię podsmażoną pastę *chunjang*, dodaj cukier i wszystko dokładnie wymieszaj, by pokryć składniki.
  8. 8
    Wlej 2 szklanki wody lub bulionu, zagotuj, a następnie zmniejsz ogień i gotuj pod przykryciem przez 15-20 minut, aż ziemniaki będą miękkie.
  9. 9
    W małej miseczce wymieszaj skrobię ziemniaczaną z 4 łyżkami zimnej wody.
  10. 10
    Wlej mieszankę skrobi do sosu, ciągle mieszając. Gotuj jeszcze przez 1-2 minuty, aż sos wyraźnie zgęstnieje. Na koniec możesz dodać łyżeczkę oleju sezamowego.
  11. 11
    Podawaj gorący sos z makaronem (danie *jajangmyeon*) lub ryżem (*jajangbap*), udekorowany pokrojonym w paski świeżym ogórkiem.

Moja koreańska pasta z czarnej fasoli, a właściwie sos na jej bazie, to jedno z moich największych kulinarnych odkryć poza Italią! Ten gęsty, aromatyczny sos to kwintesencja koreańskiego comfort food. Zrób go raz, a będziesz wracać do tego smaku.

  • Autentyczny smak sosu Jajang
  • Kluczowy etap: smażenie pasty chunjang
  • Idealny do makaronu lub ryżu
  • Gęsty, sycący i pełen smaku

Przygotowanie składników i smażenie pasty Chunjang

Zacznij od przygotowania wszystkich składników – pokrój mięso i warzywa w równą, dość dużą kostkę (we Włoszech powiedzielibyśmy, że to rozmiar idealny do ragù). To kluczowe dla równego gotowania. Następnie najważniejszy etap, którego nigdy nie pomijaj: na rozgrzanym w woku oleju usmaż pastę chunjang. Mieszaj energicznie przez kilka minut. Ten proces całkowicie zmienia jej charakter – traci goryczkę i uwalnia głęboki, lekko słodki i dymny aromat. Po usmażeniu zdejmij pastę z woka, ale zostaw ten cudownie pachnący olej.

Jak usmażyć bazę mięsno-warzywną?

Na oleju, który pozostał po smażeniu pasty, podsmaż pokrojone mięso. Gdy tylko złapie kolor, dodaj cebulę i smaż do zeszklenia. Na koniec wrzuć twardsze warzywa – ziemniaki i cukinię – i smaż wszystko razem przez kilka minut, aby smaki zaczęły się przenikać. Teraz czas na aromaty: dodaj czosnek i imbir, smażąc tylko przez chwilę. Uważaj, żeby ich nie przypalić!

Gotowanie i zagęszczanie sosu Jajang

Do warzyw i mięsa dodaj z powrotem podsmażoną pastę chunjang oraz cukier, który zbalansuje smaki. Wszystko dokładnie wymieszaj, a następnie wlej wodę. Zagotuj, zmniejsz ogień i duś pod przykryciem, aż ziemniaki będą idealnie miękkie. Na sam koniec przygotuj mieszankę skrobi ziemniaczanej i zimnej wody. Wlej ją do sosu, energicznie mieszając, a ten w magiczny sposób zgęstnieje i stanie się lśniący. To technika, którą znamy też z kuchni europejskiej!

Gotowe! Podawaj ten cudowny, czarny sos na grubym makaronie lub ryżu. To danie, które uzależnia. Gwarantuję!

Tagi:

Michał Kowalczyk

Cześć! Jestem Michał, Polak z włoskim sercem i żołądkiem. Na moim blogu dzielę się miłością do włoskiej kuchni, kultury i stylu życia, które odkryłem studiując w Mediolanie. Zapraszam na kulinarną podróż przez Italię - bez paszportu, ale z gwarancją autentycznego smaku!